wtorek, 1 marca 2011

Kurt Elling "The Gate", Concord Records, 2011



Kurt Elling – vocals
Bob Mintzer – ts; John McLean – g; Laurence Hobgood - p; John Patitucci – b; Terreon Gulley – dr, perc; Kobie Watkins – dr; Lenny Castro – perc

Wytwórnia: Concord Records
Rok wydania: 2011




Zbędne wydaje się przedstawianie postaci Kurta Ellinga, bo przecież wiadomo, że to wokalista pierwszej klasy. Nawet, gdy niekiedy sarkałem na jego przynudzanie, to i tak nie można mu odmówić zarówno głosu, dużej wrażliwości muzycznej, jak i posiadania swoistej charyzmy.
Kto był na jego koncercie, wie w czym rzecz, kto zacz.
Uprzedzam, że najnowsza płyta Ellinga jest wielce nastrojowa i wyciszona, choć zdarzają się mocniejsze akcenty, jak niespodziewanie ostra solówka gitarowa w beatlesowskim „Norwegian Wood” (skądinąd kapitalna interpretacja piosenki Beatlesów, dawno równie udanej nie słyszałem).
Mnie bardzo przypadł do gustu otwierający płytę utwór King Crimson „Matte Kudasai”.
Uwielbiałem tę balladę od czasu, gdy ukazała się na płycie „Discipline” i cieszy mnie to, że Elling nie dość, że nic nie zepsuł i nic nie poprawił, to wykonał tę piosenkę z niezwykłym czarem.
Nie powiedziałbym, że ta płyta przebija moją ulubioną „Man In The Air”, ale i tak gorąco ją polecam w końcówce mroźnej zimy. 

Robert Żurawski

2 komentarze:

  1. Kurt Elling staje się powoli Cassandrą Wilson w spodniach.
    mad

    OdpowiedzUsuń
  2. Mate Kudasai Ellinga winno się stać podstawą uczenia interpretacji rockowych ballad na jazzowo. Wielu podchodziło do tego typu "przeróbek" i w znakomitej większości spaliło. Elling nie dość, że - jak pisze Robert - niczego nie zepsuł to w istocie i niczego nie poprawił. Zagrał i zaśpiewał jakby obok, tworząc zupełnie nową jakość tej piosenki.
    Nieco gorzej wypada Stepping Out Joe Jacksona. Być może dlatego, że w oryginale jest to już taki jazzowaty kawałek. Norwegian Wood to znów popis interpretacji. Świetne wykonanie. Uff..., generalnie te interpretacje, przecież są tu utwory także innych, znanych postaci świata pop/rock/soul, wypadają wspaniale.

    OdpowiedzUsuń