poniedziałek, 13 czerwca 2011

Peter Evans / Nate Wooley "High Society", Carrier Records, 2011



Peter Evans - trumpet, electronics
Nate Wooley - trumpet, electronics

Wytwórnia: Carrier Records
Rok wydania: 2011





Żarty się skończyły. Czas odstąpić od retro-inspiracji, klasycznej wirtuozerii, delikatnych zabaw z elektroniką i chwycić się w końcu ze współczesnością za bary. Peter Evans i Nate Wooley przyzwyczaili nas do swojego względnie przystępnego grania. Tym razem jednak nie pozostawiają złudzeń, że mają też drugie, znacznie bardziej hałaśliwe oblicze.

Od pierwszych dźwięków czuć, że to nie będzie zwykły duet trębaczy. Mocne modulacje brzmienia trąbek właściwie uniemożliwiają ich rozpoznanie, a z głośników wylewa się strumień elektronicznych noisów, przesterów, brumień i trzasków, o które spokojnie moglibyśmy podejrzewać słynnego Merzbowa. Muzycy koncentrują się na wydobywaniu dźwięków najmniej oczywistych dla swego instrumentu, a następnie przepuszczają je przez szereg przetworników z gałkami, którymi z dużą namiętnością kręcą. Co jednak ciekawe ten hałaśliwy atak szybko zmienia się w dość interesujący w swoim przebiegu dialog. Częste zmiany częstotliwości, wzajemne kontrapunktowanie się w niskich i wysokich rejestrach, poszukiwanie elementów rytmizujących, a następnie wchodzenie w krzykliwy ferwor pisków i szumów, wciąga i czyni tę "pogawędkę" nadzwyczaj intrygującym popisem wyobraźni muzyków XXI wieku.

Na pewno wszyscy Ci, którzy znają obu trębaczy z ich bardziej tradycyjnej strony, a na hasło Musica Genera pytająco otwierają oczy, powinni popróbkować, zanim zdecydują się na zakup tej płyty. Dla mnie jednak stanowi ona atrakcyjny kąsek, jako chwila odświeżającej próby dla mych, przyzwyczajonych do oczywistszych brzmień, uszu.

Marcin Kiciński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz